Відео

Dla mnie ważniejsze jest gdzie to w życiu mi się przyda jeśli ogarnę twój bełkot... "W każdym bezsensie jest trochę sensu, bo gdyby w bezsensie nie było sensu, to by było bezsensu..." Matma w jednym zdaniu.

Ja tak bardzo nie czaję że nie wiem czego nie czaję

Gdzie można znaleźć wykłady

szkoda ze kurwa jeszcze szybciej nie gadales

A studiowałeś dziennie czy zaocznie?

najlepszy film ever XDDDDD jacy debile (wcale nie ja)

Inżyniera robiłem na polibudzie łódzkiej i mam kompletnie odwrotdne odczucia. Większość przedmiotów u mnie zaliczana była projektem. I to projektem gdzie miałem swobodę wyboru tematu i texhnilogi dzięki czemu uczyłem się tego czego chce i jeżeli się postarałem to miałem wpis do portfolio. Fajnych wykładów było faktycznie niewiele i zwykle je pominąłem. Ale powiem tak zupelnie szczerze że 80% materiału na studiach jest nieprzydatna i chwała mojej uczelni za to že nie wymagała wkucia go na pamięć tak jak było to za "tych lepszych czasów kiedy trzeba było się starać". Wydaje mi się że na takich kierunkach jak informatyka nie da się dobrze zorganizować studiów, bo na rynku jest zbyt dużo specjalizacji. Lepiej dać studentowi swobodę którą o ile mu się chce dobrze wykorzysta robiąc projekty, szukając staży lub ucząc się czegoś w kole naukowym. Lub po prostu zacznie pracować będąc na studiach. Ja tak zrobiłem i to zaprocentowało. Jeżeli ktoś nie umie się zorganizować i oczekuje że będzie mieć zadania uczące rzeczy których nijak nie idzie zastosować w praktyce to lepiej niech nie idzie na studia serio. Osobiście uważam że studia nie mogą podchodzić do nauki tak jak robi to liceum. Na studiach powinno pogłębiać się specyficzną odnogę dziedziny która jest na tyle głęboka że nie można wymagać aby każdy student ogarniał ten sam materiał bez pokazania jak zastosować wiedzę jako narzędzie czyli jak w liceum. Moim zdaniem uczelnie powinny pójść bardziej w stronę zwiekszenia liczby przedmiotow obieralnych już od pierwszego semestru i zaczynać specjalizację już od 2 semestru.

No ale po co to komu po co komu taka wiedza?

studia nie maja nic wspolnego z tym co ci sie przyda w pracy, trzeba przecierpiec i zapomniec :D

Nie no masz 50% szans, bo albo trafisz albo nie. Zostają ci 22 pytania: 50*22=1100 no i masz 1100% szans na poprawną odpowiedź🧠🧠

Ty nie jesteś Lewus tylko OLewus

ogladalem u ciebie kiedys filmy z ligi i nie sadzilem ze kiedys bedziesz mnie uczyl matmy

A w x1 i x2 delta nie powinna być pod pierwiastkiem?

jedne z cięższych studiów tylko po to żeby zostać korposzczurem i niewolnikiem scrum mastera xD

Kogo? Po co? Komu?

zdalem mature 6 lat temu i chuuuj rozwoze pizze XD

dzięki, nie zdałem

kurwa ten kurs to takie zloto, ja sie dziwie ze on tak malo kosztuje, chwala matemaksowi

madrego to az milo posluchac pozdro

Dla ludzi, którzy nie wiedzą co w życiu robić bardzo polecam GAP YEAR - sam go zrobiłem, i też nigdy nie słyszałem żeby ktoś go żałował. Po liceum nie miałem pomysłu na życie, i podczas gap year'a ułożyłem sobie na jakie studia chce iść i co w życiu robić, a do tego przeżyłem przygodę życia i zarobiłem sporo kasy, która przydała się w okresie studiów.

streamer doradza co robic w zyciu ratujcie

Jak wybrać studia, mam taką pustkę bo skończyłem technikum informatyczne które mnie niezbyt przekonało do tego kierunku i nie wiem co robić.

Zajebiscie tłumaczysz bo mój wykładowca to mówi że wszystko jest oczywiste nawet nie wyjaśni

Ale nerdzik (dobrze gada ziomuś)

po maturze poszedłem do pracy i dobrze mi z tym

dotrwałem do końca i nie żałuje

no i przekonał, zakładam spółkę

Nie róbcie studiów!

Ja nie wiem co chce zjeść na śniadanie a musze decydować o tym co chce robić w życiu 😩

No raczej nie zdałem przez matematykę, z 6 zadań miałem 9 punktów resztę nie będę nawet sprawdzać. Więc poprawiny mnie czekają xd

Dobre tempo, nie musiałem dawać na 1.5x predkosci bo było z defaultu

IQ spierdala w tempie ekspresowym xd

a tam gdzie zero jest to nie mozna La Placem poleciec ?

Dlatego najlepiej isc do najbliższego liceum, bo wtedy mozna sie wyspac

Gowno

Ja osobiście uważam, że jak iść na studia z informatyki, to lepiej zaocznie: - i tak za dużo się nie nauczysz, może coś tam cię nakierują, sam to powiedziałeś w 4:11 - informatyka to dość ogólna dziedzina i na studiach jest wszystkiego po trochu, a jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego Więc po co tracić czas jak można studiować zaocznie? - na zjazdy można spokojnie przyjechać np. pociągiem - a w tygodniu pracować - na zaocznych też masz status studenta

Chciałbym uniknąć tak zwanego kierunku słupa ale też nie przepadam za matematyką co znacznie ogranicza możliwości robienia inżyniera XD

Powiem tak, mam sporą motywacje, aby studiować w Holandii. Aczkolwiek jako drugą opcję traktuję studia w Polsce. Jakie uczelnie polecacie do aplikowania na kierunki analityczne. Chodzi mi o poziom satysfakcji studentów, podejście wykładowców do studentów czy nauki informacji będących na czasie.

Powiem tak, mam sporą motywacje do studiowania w Holandii, aczkolwiek jako drugą opcję traktuję studia w Polsce. Jakie uczelnie polecacie do aplikowania na kierunki analityczne? Chodzi mi o poziom satysfakcji studentów, podejście wykładowców do studentów czy nauki informacji, które są na czasie.

Po maturze każdy: imprezowanie, studia i praca Po maturze ja (ultra sigma): EKSTREMALNY ASCETYZM

Ja chce być trejderem jak kaseko

ja mam ten problem ze nie mam zbytnio zainteresowan i nie wiem jakie matury w ogole pisac xD a matura za rok, zaluje wybrania mat-chem-ang bo nawet chemii chyba nie bede pisal, tragedia ale film przydatny dzieki prawus

Paanie, ja zdałem maturę 22 lata temu - i dalej nie wiem co teraz :P

nagraj coś o kicksach, widze tam pare ciekawych parek

za mało dopaminy za mało wybuchów zoomów i losowych slajdow

hej lewus, daj mi tipa: chcialem isc na anglistyke, w wro ale zeby sie dostac trzeba miec git angielski ale tez polaka i tu problem bo tak jak mi podstawa i ustne poszly git tak rozszerzenie z polaka najpewniej zostanie wyzerowane, i co tu robic, srednio 10 osob na 1 miejsce na stacjonarnych, a zaoczne troche pojebane kwoty jak na mnie, daj znac co bys zrobił

Przyznam osobiście uważam że podstawę napisałem bardzo dobrze. Ustne zdane na spokojnie, polskiego i matmy się nie obawiam. Ale strasznie się martwię o rozszerzenia. Szczególnie matma i fizyka. Planuję studiować na politechnice i absolutnie się martwię, że nie wystarczy mi tego jak napisałem matmę i fizykę. Problem taki, że plan mam od dawna. Byle by się ułożyło z maturą

napisalem ≠ zdalem, pozdro

gdzie kupiłeś kanapę?? potrzebuje wiedzieć proszę

Ty no ja nie mam takiej pustki, co robić dalej w głowie